Z jakich rozwiązań korzystają firmy w walce z cyberprzestępczością?
Średnie, a nawet małe firmy coraz częściej są narażane na ataki ze strony działających na globalną skalę grup hakerskich. Ważne jest więc, by odpowiednio przygotować się na taką ewentualność, ponieważ cyberataki stanowią obecnie poważne zagrożenie już nie tylko dla światowych gigantów, ale także firm lokalnych, które większość swoich możliwości marketingowych wykorzystują właśnie w sieci. Warto mieć ponadto na uwadze, że mniejsze firmy nie posiadają takich zabezpieczeń jak korporacje, a przy tym generują bardzo dużą liczbę danych związanych z prowadzonym biznesem. Jest to więc połączenie wręcz idealne dla hakerów. Jeśli dodamy do tego natłok faktur, wiadomości i rachunków, które niejednokrotnie muszą być załatwione przez jedną osobę, to widzimy jasno, jak atrakcyjnym celem dla cyberataku jest właśnie ten sektor.
Naszą tezę potwierdzają zresztą liczby. Jak pokazuje bowiem raport „Cost of a Data Breach Report 2021”, już ponad połowa cyberataków skupia się na małych i średnich firmach. Skutkami takich akcji są zazwyczaj blokady stron internetowych, wyciek danych Klientów, a nawet utrata środków finansowych! W konsekwencji w ciągu kolejnych sześciu miesięcy, aż 60 procent zaatakowanych firm kończy swoją działalność!
Jakie są najczęstsze rodzaje incydentów bezpieczeństwa?
Jak możemy wyczytać dalej z raportu „Cost of a Data Breach Report 2021” do najczęstszych incydentów zachwiania bezpieczeństwa firmy zaliczamy gromadzenie zasobów, czyli np. skanowanie portów, stosowanie podsłuchu czy phishingu. Taki rodzaj ataku stanowi aż 32,2% wszystkich cyberprzestępstw. Na drugim miejscu znajduje się instalowanie złośliwego oprogramowania (17,6%), a na trzecim blokowanie zasobów sieciowych, najczęściej poprzez ataki typu DDoS (17,3%). Inną popularną formą, może już nie tyle ataków, co niesubordynacji pracowników jest rozpowszechnianie niebezpiecznych i zabronionych prawem treści, często mimo podpisywania specjalnej klauzuli poufności.
Jakie rozwiązania w walce z cyberprzestępczością wykorzystują firmy?
Okres pandemii zdecydowanie przyspieszył proces zabezpieczania firm przeciw cyberatakom. Wiele przedsiębiorstw przewartościowało swoje priorytety i choć przed dwoma laty odsetek firm, które zapewniały, iż kluczowym obszarem jest dla nich cyberbezpieczeństwo był taki sam, jak obecnie, to tak naprawdę może być on znacznie większy, mimo że owe firmy nie zdają sobie z tego sprawy. Mowa tu, chociażby o cyfrowej transformacji, wdrożeniu rozsądnej strategii pracy hybrydowej i zdalnej, co wiąże się m.in. z dostarczaniem bezpiecznego oprogramowania do domów pracowników oraz szkoleniami, które mają na celu edukację.Nie ma więc wątpliwości, że liczba działań, na które decydują się firmy rośnie proporcjonalnie do ataków hakerskich. Warto podkreślić, że dostrzegamy rosnącą świadomość w tym zakresie i to niezależnie od profilu działalności, choć wybór narzędzi często jest uzależniony od reprezentowanej branży, wielkości firmy, kompetencji w zespole czy też dojrzałości technologicznej. Jak wynika z badań Econimist Impact nadal najchętniej wykorzystywanym zabezpieczeniem urządzeń firmowych są oprogramowania antywirusowe, których wdrożenie deklaruje aż 90% przedsiębiorstw. 63% firm wprowadza restrykcje dotyczące wymiennych i przenośnych nośników danych, 60% firm stawia na szyfrowanie poczty mailowej, z kolei 52% stosuje pełne szyfrowanie zarówno dysków, jak i samych plików. To jednak nie wszystko. Ponad 90% przebadanych przedsiębiorstw zdecydowało się zainwestować w oprogramowanie umożliwiające bieżące monitorowanie i zapobieganie cyberzagrożeniom, a 88% badanych scentralizowało dostęp do systemów informatycznych, by mieć lepszy wgląd w ich funkcjonowanie.